Miot "G" 2016



GALERIE INDYWIDUALNE

GALADRIELA  Smocza Saga - GABA
GODRYK Smocza Saga - GODRYŚ 
GRAFEN  Smocza Saga - GRAFEN 


WYNIKI   BADANIA  W   KIERUNKU   DYSPLAZJI 


GALADRIELA -  HD-A, ED-0

GALLIFREY -  HD-A
GAGA -  HD-A, ED-0
GAYA -  HD-A
GIZMO -  HD-A, ED-0

GLAEDR -  HD-A, ED-0
GODRYK - brak badania 
GRAFEN -  HD-A
 


KALENDARIUM   MIOTU   "G" 

10.09.2017. 
Reprezentacja miotu G w liczbie pięciorga młodych hovków uczestniczyła w przeglądzie wzorowanym na  NZB - zapraszam do albumu NZB 2017 






02.07.2016.
Wczoraj  odjechał do swojego domu Grafen. Rozstanie z nim  było chyba najtrudniejsze,  bo zdążyłam się do niego ogromnie przywiązać... Grafo - kochany  uparty osiołek w skórze czarnego misia. Została mi już na pocieszkę tylko Gagatka. 
Filmik  z ostatniego wspólnego poranka anty - bliźniaków, czyli  spotkanie z nową psią koleżanką - spanielką Mrówką. 





a tymczasem na wakacjach - czyli zabawa Gaby i Gizma




15.06.2016.
W ubiegłym tygodniu do swojego domu pojechał Godryk. A ja mam bliźniaki - antybliźniaki, podłużna i chuda jak fasolka szparagowa Gaga i kulisty, puchaty Grafen. Kontrastują wyglądem i charakterami, nadal razem poznają świat. Razem jeżdżą na zajęcia psiego przedszkola w ALTO. Poznają nowe miejsca, ludzi i zwierzęta - ostatnio kuzynkę Dubeltówkę. Zostały zaszczepione na wściekliznę,  ważą 13,9 i 15,2 kg. Pozostałe G-Smoki także rosną, rozpoczynają nauki, ich opiekunowie podsyłają fotki, filmy. Bardzo się cieszę, że się maluchy dobrze odnalazły w swoich rodzinach.











05.06.2016. 
Trzynastka absolutnie nie jest pechowa, ukończone 13 tygodni to ukończony trzeci miesiąc życia. Na stronach każdego G-Smoka nowe fotki od ich opiekunów, za które serdecznie dziękuję. Z ich relacji  wiem, że maluchy są wesołe, aktywne i dzielnie zapoznają się ze światem. Suczki ważą ok 12-12,5 kg, a pieski 13-14 kg. Zapraszam do oglądania zdjęć w ich osobistych galeriach. 





31.05.2016.

Dwunasty tydzień życia minął. Wprawdzie opuściłam trojaczki na aż cztery dni, ale zostały pod dobra opieką. W tygodniu zaś udało się zorganizować miłą wyprawę spacerową, skąd każdy z maluchów przywiózł pamiątkowe fotki od Patrycji (do obejrzenia w  osobistej galerii ). A co widać  na wadze? Piątkowe ważenie i  11,5 kg u Gagatki, 12 i 12,5 kg u chłopaków. Trzecie szczepienie wykonane. A tak wygląda pakowanie trojaczków na wycieczkę





 







22.05.2016.
Kolejny tydzień to kolejne kilo na wadze G-smoków, które rezydują w hodowli. To informacja dla reszty rodzeństwa - to nie waga idealna, ale tak żeby mieć orientację - suczka 10,2 kg, pieski po 11 kg. Weekendowo psiaki wzięły udział wraz ze swym bratem, czyli w sumie czworo rodzeństwa,  w  szkoleniu zorganizowanym dla nich przez koleżanki z klubu ALTO. Bardzo dziękuję za ten trening. Maluchy wykazały się chęcią współpracy, całkiem przyzwoitą odpornością na rozproszenia  i  ukierunkowaniem na przewodnika. Odrobaczone po raz kolejny,  wkrótce zostaną zaszczepione po raz trzeci, a potem jeszcze tylko szczepienie na "wściekłość".  

13.05.2016.
W piąte urodziny swojej matki szczenięta kończą 10 tygodni życia. 
Na tę okoliczność każde z G-Smoków dostanie swoją osobistą podstronę (linki powyżej). 
Czas młodych hovków wypełnia zabawa, poznawanie świata, a także pierwsze nauki. Trojaczki uczestniczyły jako obserwatorzy w treningu klubowym  ALTO.
Gagatka  waży nieco ponad 9 kg a Godryk i Grafen  nieco ponad  10 kg. 

 











05.05.2016.
Mija dziewiąty tydzień. Ze wzruszeniem odczytuję wieści od opiekunów szczeniąt, które już są w swoich nowych domach.   Smoki pozostałe w hodowli zostały zaszczepione po raz drugi, oraz zabezpieczone przeciw kleszczom preparatem Bravecto. Teraz nadchodzi czas na indywidualnie organizowane zajęcia oraz nowe wyzwania. Przydomowy plac zabaw już nie dostarcza tak potrzebnych do rozwoju  wrażeń. 






29.04.2016.
Ósmy tydzień - zaczyna się czas pożegnań. Odjechała już Cytrynka - Galadriela oraz Pomarańczka - Gallifrey. Na walizkach siedzi już  Szafir - Gizmo i Turkus - Glaedr, manatki pakuje Truskawa - Gaya.  Z nami zostaje  Wisienka - Gagatka i oczekujące na swoich życiowych opiekunów pieski Grafit - Grafen i Szmaragd - Godryk.
Szczęnieta zostały odrobaczone po raz trzeci i osiągnęły wage 6, 5- 7 kg suczki i 6,8-7,4 kg pieski. 









22.04.2016.
Szczenięta ukończyły 7 tygodni. Coraz skuteczniej wykorzystują swoja sprawność ruchową, zatem ich wybieg został dodatkowo zabezpieczony (Grafen i Gali - mistrzowie  ucieczek). Waga szczeniąt mieści się w przedziale 5,1 kg - 6,3 kg, zaś łącznie 45 kg. Wstają o świcie i żądają wyprowadzenia na dwór, gdzie przebywają do zmierzchu bez względu na pogodę. A ta sprzyja ich szczenięcemu brykaniu, ku rozrywce moczą nogi w baseniku, panierują się w piachu, kończą wycinkę tulipanów. Ten i najbliższy tydzień to oddziaływania socjalizacyjne, zabawy, przejażdżki samochodem. Wkrótce maluchy zaczną opuszczać rodzinne gniazdo.  


Gaga



Galadriela



Gallifrey



Gaya



Gizmo



Glaedr



Godryk



Grafen





19.04.2016.
Ważne wydarzenia formalne za nami. Maluchy zostały zachipowane, poddane przeglądowi miotu oraz zaszczepione. Kłucie nie było przyjemne, ale szczeniaczki nie żywiły urazy do pani doktor. Metryki już gotowe.
A szczeniaki rosną, psocą, odkrywają nowe formy aktywności - ostatnim hitem jest  kopanie w piachu. 



i jeszcze filmik od Kasi 


15.04.2016.
Szczeniaki  skończyły dziś 6 tygodni. Doskonalą się - są coraz sprawniejsze, coraz dłużej aktywne i ... coraz mocniej i dotkliwiej gryzą. Zarówno zabawki, jak i siebie nawzajem, a już ze szczególnym upodobaniem gryzą  odkryte dłonie, stopy, czy  kostki nóg człowieka. Nic dziwnego, że matka dała  im do zrozumienia, że czas karmienia cyckiem minął. Ważą już razem 35,4 kg (od 4kg do 5,1 kg).
Wkrótce czeka je chipowanie, szczepienie oraz  przegląd miotu.  

I oczywiście filmiki sześciotygodniowych G - Smoków




i ... tylko dla osób o mocnych nerwach ;-)



12.04.2016.

Fotki od Uli 













10.04.2016.
w czasie deszczu dzieci się nudzą...






08.04.2016.
Kolejne "urodziny" czyli ukończony piąty tydzień życia. Zaczynam odczuwać noszenie słodkich ciężarów, w sumie 27,5 kg (od 3050 g do 3850 g ). Szczeniaczki zostały po raz drugi odrobaczone. Ich jadłospis składa się z namoczonej karmy, lub surowego mięsa wołowego - czasem z ryżem, a ulubioną potrawą jest serek wedlug przepisu Babci Yagi, który pachnie tak, że nie tylko psy maja na niego ochotę.   Coraz więcej czasu spędzają na powietrzu, tam bawią się, jedzą, zwiedzają. Maluchy przyjmują też gości. Ponieważ nauczyły się wyskakiwać z kojca został on rozmontowany, teraz dysponują całym pokojem. Aby zapobiec niespodziewanie skutecznym ucieczkom podczas otwierania drzwi zabezpiecza je specjalna zabudowa, która przypomina nieco ambonę.
Pewnie mówi  to każdy hodowca, ale ...  moje szczeniaczki są najwspanialsze na świecie !!!


07.04.2016.
"Psia migawka" - czyli porcja zdjęć od Patrycji 





















05.04.2016.
Nagły atak lata i maluchom brakowało na ich "pastwisku" nieco chłodu. Skonstruowałam im więc klimatyzowana jamę pod tarasem - głęboki cień, kamyki. Wtargnęły tam natychmiast, zabierając ze sobą nawet zabawki. 










01.04.2016
Minął czwarty tydzień życia szczeniąt. Od kiedy jedzą pokarmy inne niż mleko matki urosły bardzo, szczególnie na szerokość ;). Ważą razem  już prawie 19 kg (od 2230 g  do 2500 g). Są coraz sprawniejsze ruchowo, z zaangażowaniem poznają otoczenie, próbując ostrymi ząbkami wszystkiego, co im się napatoczy.  Od świątecznego weekendu wychodzą do ogródka, którego wyposażenie będzie się wzbogacać w miarę rosnących potrzeb i możliwości maluchów. 


27 dni 


26 dni 


24 dni




26.03.2016.
Trzy tygodnie życia G - smoczków. Koniec definitywny etapu krecika - teraz to już małe pieski. Chodzą, próbują biegać i podskakiwać, bawią się zabawkami lub z rodzeństwem. Za nimi pierwsze odrobaczanie,  pierwsze posiłki mięsne, pierwsze próby picia wody z miseczki. Rosną też  oczywiście, z początkowych 4 kg szczeniąt  dziś jest już 13 kg (od 1350 g do 1780 g). Przybór masy szczeniaczków  nie jest rekordowy, ale ich ruchliwość i aktywność podoba mi się.  
Zapraszam na dwa  pamiątkowe filmiki. 







20.03.2016.
Widzą, słyszą, wyrzynają im się zęby. Zamiast kolorów dostaną swoje  imiona:


Galadriela (Cytrynka)
Gaga (Wisienka)
Gallifrey (Pomarańczka) 
Gaya (Truskawa)
Grafen (Grafit)
Gizmo (Szafir)
Glaedr (Turkus)
Godryk (Szmaragd)








19.03.2016.
Dwa tygodnie - wydaje się, że to dosłownie chwila. A dla małego szczeniaka to cała epoka -  wydarzyło się tak wiele. Każdy podwoił swoją wagę urodzeniową, a właściwie to nawet jest podwojenie z nawiązką - ponad 9,5 kg (od 1040 g do 1270 g).  Szczenięta poruszają się już nie tylko stylem "czołgowym" i "pełzakowym", ale także stylem kroczącym. Otwierają się im oczy, wprawdzie na razie lekko zamglone i lekko zezowate, ale są. Maluchy wydają z siebie coraz bogatszy repertuar dźwięków -  pomrukiwanie, popiskiwanie i stękanie, ale także warczenie, szczekanie i wycie. Z pewnością też już słyszą, bo gdy obudzi się jeden i uruchomi syrenę alarmową, wkrótce reszta dołącza się i brzmi chór na kilka gardełek. Szczeniaki zaczynają nawiązywać kontakty wzajemne z rodzeństwem, zaczynają podążać do człowieka, a kilku bystrzaków nawet do... przygotowanej dla nich toalety. 













16.03.2016.
Dwanaście dni życia 














13.03.2016.
Pierwszy tydzień życia szczenięta spędziły typowo dla nowonarodzonych  - ssanie, spanie, sikanie ... i inne czynności na "s". 
O tym, że maluchy z pewnością urosły świadczy przybytek masy, po narodzinach  było prawie 4 kg szczeniąt, po tygodniu jest ponad 6 kg (od 700 g do 860 g). 
Pieski wciąż wyglądają jak małe tłuste wałeczki, blondynom wypełza na skórę pigment, czarnulki nadal czarne jak krety. 
Ale pojawia się zupełnie nowy szczegół  - zapowiadający nową jakość w psim życiu. Oto pierwsze OKO.













08.03.2016.
Na Święto Kobiet odrobina słodyczy


4 dni










06.03.2016.
Dwudniowe Smoki






04.03.2016.
W piątkowe popołudnie powiększyło nam się stado psów w domu. Dzieciaków jest ośmioro:  cztery tatusiowe córy - czarne i każda z białym zygzakiem na piersi,  jeden czarny piesek z białym zygzakiem na piersi oraz trzech synków mamusi - blondasy, a każdy naznaczony białą gwiazdeczką na czole. 
 Jakie to niesamowite, blondasy jak klony matki (też jako młode szczenię miała białą gwiazdkę  na czole) a czarnuszki jak klony ojca (czarność z białym zygzakiem na piersi).

Witajcie na świecie małe smoki !!! 

S
zczenięta na razie maja imiona tzw. "robocze", nawiązujące do koloru noszonej wstążeczki, na prawdziwe chrzciny nadejdzie czas wkrótce.  Będą nosić imiona na literę G - tak jak ich ojciec.
Oto  w kolejności przyjścia na świat:  


Cytrynka - 13.50 - 480 g


Wisienka - 14.00 - 420g

Pomarańczka - 14.15 - 480 g

Grafit - 14.30 - 500g

Truskawa - 15.10 - 540 g

Szafir - 16.00 - 470 g

Turkus - 17.00 - 620 g 


Szmaragd - 18.35 - 480 g 





29.01.2016. 
Dzisiejsze badanie usg potwierdziło, że Safi i Gangster doczekają się potomstwa. Narodzin szczeniąt spodziewam się około 3-6  marca 2016.  Jak prawdopodobnie rozwijają się szczenięta można dowiedzieć się korzystając z dostosowanego do naszych danych, a umieszczonego na stronie Słowackiego Klubu Rodezjanów


06.01.2016.
Gangster i Safi skonsumowali swój związek 03.01.2016.  Na początku lutego spodziewam się potwierdzenia, że para doczeka się potomstwa.  Zaciskamy kciuki !!!



Plany hodowlane - wiosna 2016 

Safi  -    SAPHIRA Animagus   jest bardzo przyjemną i nieskomplikowaną w prowadzeniu  towarzyszką życia.  Ma przyjazne i  wesołe usposobienie,  jest chętna do zabawy, z radością podejmuje różne proponowane jej aktywności.  Można się z nią nawet pobawić w rekreacyjnie uprawiany psi sport (ćwiczymy obedience i tropienie sportowe) . Taki prawie ideał psa jako psa towarzysza. Nie jest jednak ideałem hovawarta, jaki chciałabym widzieć. 
Dlatego na partnera wybrałam jej psa o cechach, których  mi u Safi brakuje - dobrze wyrażone popędy łupu i obronny, odwaga i twardość. Bardzo cenię też dobry  temperament psa,  jego  aktywność i chęć współpracy z człowiekiem. 

Moim wybrankiem jest  GANGSTER Devil`s Breed 












Gdyby "Państwo młodzi" nie przypadli sobie do gustu mam drugiego kandydata,
jest nim 
 JAVARO von der Jagsthöhe

strona osobista Pedro (tak w domu nazywany jest Javaro)